niedziela, 30 listopada 2014

Peeling z korundu - domowa mikrodermabrazja?

Peeling z korundu zakupiam w sklepie ZSK (klik), 200g peelingu kosztuje niecałe 9 zł i nie jestem w stanie powiedzieć na ile wystarcza, bo mam go od dwóch miesięcy, stosuję 1 - 2 razy w tygodniu, a widzę jak na razie niewielki ubytek (może1/5 słoiczka?). Podobno ma zapewniać efekt podobny jak przy mikrodermabrazji. Nie wiedziałam czego się spodziewać, a jednak bardzo miło się zaskoczyłam i polubiłam go od pierwszego kontaktu. Do moich rąk trafił również przy okazji peeling z łupin orzecha włoskiego (klik). Razem stanowią niezastąpiony duet. 


Czy korund daje efekt podobny do mikrodermabrazji? Trudno mi powiedzieć, bo mikrodermabrazji nigdy nie miałam, jednak jest warty uwagi i właśnie tak wyobrażam sobie efekt po tym zabiegu. To najlepszy peeling mechaniczny z jakim miłam do czynienia. Jeśli dobrze się z nim obchodzić, nie ma mowy żeby zrobić sobie krzywdę, jednak dość mocno zdziera martwy naskórek. Ja mieszam korund z odrobiną peelingu z orzecha włoskiego (ma większe, ostrzejsze drobinki). Dodaję dowolny olej (zazwyczaj Alterra limonka i oliwki czy zwykły olej rzepakowy), czasami odrobinę miodu i masuję delikatnie twarz przez kilka minut. Efekt jest świetny, skóra jest wyraźnie oczyszczona, gładka, elastyczna. Raczej nie wrócę juz do sklepowych peelingów, ewentualnie jeszcze wypróbuję inne oferowane przez ZSK produkty. 


środa, 26 listopada 2014

Olej z pestek malin - idealny do twarzy!

Olej z pestek malin to najlepszy olej, z którym miałam do czynienia w pielęgnacji twarzy. Mój pochodzi z firmy etja, kosztuje 24 zł i wedługo producenta jest to produkt w 100% naturalny. Polubiłam go od pierwszego użycia, bardzo szybko się wchłonął i nie pozostawił tłustej warstwy. Jednocześnie bardzo dobrze chronił przed utratą wilgoci, nawet podczas zmiennej jesiennej pogody. Jest naturalnym filtrem przeciwsłonecznym (SPF ok 30), bogaty w kwasy tłuszczowe omega 3 i 6. Zawiera witaminy A i E oraz kwas elagowy o właściwościach antybakteryjnych. Na swoim przykładzie mogę stwierdzić, że idealnie nadaje się do pielęgnacji cery mieszanej, nie zapycha, nie wysusza. 



Buteleczka o pojemności 50 ml wystarcza na bardzo długo, pod warunkiem, że będziemy używać go tylko do twarzy. Wystarczy kilka kropli (3 - 4) na całą twarz. Jeśli chodzi o stosowanie na włosy, nie wiem jak się sprawdza, jak dla mnie jest zbyt drogi, aby stosować go w taki sposób. Dodałam go również do samoróbkowego kremu do twarzy, ale jeszcze nie miałam okazji stosować go przez dłuższy czas, żeby zaobserwować działanie.